Strona główna > informacje techniczne > Antypoślizgowość płytek – pomiędzy bezpieczeństwem a higieną

Antypoślizgowość płytek – pomiędzy bezpieczeństwem a higieną

Czasami zdarza się, że do firmy sprzedającej ceramikę budowlaną przychodzi klient i pyta o płytki antypoślizgowe. Tymczasem antypoślizgowość to bardzo złożone i obwarowane normami pojęcie. I w kontekście zwykłego klienta, który przychodzi do sklepu po płytki na własny dom, nieco przesadzone. Prościej byłoby, gdyby powiedział, że chce płytki, które w określonym miejscu i warunkach – nie będą śliskie i zwiększą bezpieczeństwo użytkowników.

Za to słowo „antypoślizgowość” ma bardzo duże znaczenie w przypadku obiektów użyteczności publicznej.

Tam rozróżniamy dwa rodzaje antypoślizgowości – badaną dla obutej i bosej stopy.

Pierwszy parametr, określany literą R i liczbą od 9 do 13, ma, jak wynika z nazwy, zastosowanie w tych miejscach, gdzie z założenia użytkownicy poruszają się w butach. Jest on powiązany z niemiecką normą DIN 51130, do której stosują się również fabryki spoza Niemiec.

Oznaczania antypoślizgowości odbywa się przy użyciu autentycznego, żywego człowieka 😉 Zakłada on znormalizowane obuwie, zostaje zapięty w specjalną uprząż, która ma uchronić go przed wypadkiem i staje na pochylni, do której przymocowane są płytki poddawane testowi. Płytki dodatkowo są pokrywane środkiem ułatwiającym poślizgnięcie – olejem. Pochylnia, wraz z testerem, jest stopniowo ustawiana pod coraz większym kątem. Badanie jest prowadzone aż do momentu, kiedy osoba testująca zaczyna się ześlizgiwać z płytek. W ten sposób ustalany jest krytyczny kąt poślizgu, od którego z kolei zależy jaki płytka ma parametr antypoślizgowości.

Norma rozróżnia 5 podstawowych oznaczeń płytek – od R9 do R13. Jednak wbrew obiegowej opinii, płytka, spełniająca założenia dla parametru R9 (krytyczny kąt poślizgu pomiędzy 6 a 10 stopni) nie jest płytką antypoślizgową. Za taką uważa się dopiero płytki, które mają parametr nie niższy niż R10.
Dla poszczególnych parametrów, krytyczne kąty poślizgu wynoszą:
R10 – 10-19
R11 – 19-27
R12 – 27-35
R13 – powyżej 35 stopni

Poza kątem nachylenia, przy jakim następuje ześlizgnięcie się z podłogi, wspomniana norma mówi jeszcze o jednej właściwości płytek – o drenażu powierzchniowym (określonym parametrem V) czyli o ilości cieczy, jaka może się „zmieścić” w zagłębieniach płytki. W przypadku płytek, które mają być stosowane w pomieszczeniach o bardzo wysokim ryzyku poślizgnięcia się – w rodzaju rzeźni, przetwórni ryb czy rafinerii oleju, dopiero kombinacje tych dwóch parametrów pozwalają ocenić, czy nadają się one do zastosowania w danym miejscu.

Drugi z parametrów antypoślizgowości, określany literami A, B lub C (norma DIN 51097), ma zastosowanie w miejscach, w których z założenia, użytkownicy będą przemieszczali się boso. Jego oznaczanie przebiega podobnie, z tą różnicą, że osoba, dokonująca testów, nie ma na nogach butów, a badane płytki nie są polewane olejem, tylko wodą.

Norma wprowadza podział na 4 grupy płytek. O antypoślizgowości A – dla których krytyczny kąt poślizgu wynosi od 12 do 18 stopni, B – 18-24, C – kąt jest większy niż 24 stopnie oraz całą resztę płytek, które nie mają żadnej określonej antypoślizgowości dla bosej stopy.

Jak więc widać, parametr C jest najwyższym, a płytki nim oznaczone można używać nawet na schodach prowadzących do basenu lub znajdujących się pod wodą.

Użycie płytek z określonym którymś z parametrów antypoślizgowości jest konieczne w wielu miejscach obiektów użyteczności publicznej albo takich, które po prostu muszą zostać odebrane przez stosowne służby. Dla takich miejsc, czasami bardzo szczegółowo określono, jakie są minimalne wymagania dla okładzin ceramicznych. Czasami, wydawać by się mogło drobna różnica w charakterze obiektu lub rozmiarze przedsięwzięcia może wpływać na wymagania, jakie są stawiane płytkom. Na przykład, od rozmiaru restauracji (decydująca jest ilość nakryć) zależy jaki parametr antypoślizgowości muszą mieć płytki, zainstalowane na podłodze restauracyjnej kuchni.

W swoim prywatnym domu lub mieszkaniu właściciel nie musi przejmować się przestrzeganiem żadnej normy dotyczącej antypoślizgowości, bo nikt od niego nie będzie wymagał parametrów albo atestów (nie dotyczy to osób, które ubiegają się o refundację z tytułu niepełnosprawności jednego z domowników). Ale mimo tego, warto chwilę zastanowić się nad wyborem płytek które zminimalizują ryzyko poślizgnięcia się. Zwłaszcza w miejscach, w których takie ryzyko jest podwyższone – szczególnie na tarasach, balkonach czy schodach zewnętrznych.

Płytki o właściwościach antypoślizgowych mają jeszcze jedną, „bonusową” cechę – zwykle są trudniejsze od innych w utrzymaniu w czystości. Im wyższa antypoślizgowość, im mniejsze ryzyko poślizgnięcia, tym więcej starania trzeba włożyć w czyszczenie. Dlatego często płytki, które są wybierane do domów prywatnych, trafiają tam dzięki kompromisowi pomiędzy bezpieczeństwem a wygodą utrzymywania w czystości.

Na zdjęciu – antypoślizgowa płytka Neocountry white bocciardato z hiszpańskiej fabryki Apavisa.

  1. bartek
    26 Maj, 2011 o 12:09 pm

    pisze Pani fajne artykuły

  2. 27 Maj, 2011 o 5:20 pm

    Dziękuję bardzo 🙂 Pozdrawiam i zapraszam w przyszłości.

  3. Gość
    19 sierpnia, 2014 o 3:41 pm

    Pani Moniko, czy orientuje się Pani czy firma Edilgres/Stonelab ma w swojej ofercie płytki antypoślizgowe (parametr B)? Pozdrawiam

    • 19 sierpnia, 2014 o 3:49 pm

      Sprawdzę 🙂

      • Gość
        25 sierpnia, 2014 o 1:10 pm

        Dziękuję, będę czekała na info:)

      • 25 sierpnia, 2014 o 2:15 pm

        Już wiem 🙂 w StoneLab płytki strukturalne (te które mają dopisek „bocciardata”), choć nie ma tego w katalogu, w wiekszosci miały robione badanie na antyposlizgowosc dla bosej stopy i maja B. Ale nie wszystkie, wiec musiałabym znać konkretny model.

  4. katarzyna k.
    9 listopada, 2014 o 2:17 pm

    witam
    Mój problem jest nieco bardziej złożony . Chodzi o wypadek (poślizgnięcie) na schodach wykończonych blachą ryflowaną (łezka). Zarządca tłumaczy się, iż jest to blacha antypoślizgowa jednak biorąc pod uwagę Pani obszerną wiedzę w tym zakresie śmiem twierdzić, że blacha ta nie spełnia wymogów technicznych. Nadmieniam, że do zdarzenia doszło w obiekcie użyteczności publicznej (biurowiec) a więc ryzyko staranności w tym zakresie powinno być podwyższone. A może rozważy Pani możliwość wydania ekspertyzy technicznej w tym zakresie? Gdyby zechciała Pani pogłębić problem dysponuję dokumentacją fotograficzną z dnia zdarzenia lub ewentualnie polecam kontakt telefoniczny( nr tel na priv). Pozdrawiam i z niecierpliwością oczekuję na Pani profesjonlną wypowiedź w tej kwestii. Katarzyna K.

    • 9 listopada, 2014 o 2:28 pm

      Niestety, nie jestem uprawniona do wydawania ekspertyz technicznych.

      Czy chodzi o schody zewnętrzne czy wewnętrzne?

  5. TOMASZ GÓRSKI
    4 sierpnia, 2015 o 9:45 pm

    mam problem natury technicznej-muszę kupić gres o poślizgowości min r 11-skąd mam pobrać certyfikat aby przedstawić go osobie zainteresowanej?

    • 5 sierpnia, 2015 o 10:11 am

      Atest powinien, po sprzedaży, przedstawić sprzedawca.

  6. wiklasia
    1 grudnia, 2015 o 11:46 am

    bardzo ciekawy wpis, przydatny, pozwoliłam sobie wykorzystać Pani tekst w sprawie „walki” bezpieczniejszego (antypoślizgowego) wejścia do szkoły

    • 1 grudnia, 2015 o 11:52 am

      Ciesze się, jeżeli mogę się przydać. Szczególnie w tak ważnej kwestii jak bezpieczeństwo dzieci.

  7. Ewa
    8 sierpnia, 2016 o 3:15 am

    Dziękuję z ciekawy artykuł. Mam nietypowe pytanie – czy są jakieś preparaty, które zmniejszają porowatość płytek, tym samym ułatwiając utrzymanie ich w czystości? Podczas remontu balkonów „zafundowano” wszystkim lokatorom płytki gresowe mrozoodporne i antypoślizgowe. To dobre rozwiązanie dla kogoś, kto traktuje balkon jak chodnik do spacerowania. Ja sobie tego nie wyobrażam na 2 metrach kwadratowych podczas mrozu. Natomiast w ciepłym sezonie często korzystam z balkonu, jest dla mnie przedłużeniem mieszkania i regularnie go myję. Jestem przerażona perspektywą szorowania go na kolanach (jest jasny!). Dotychczas miałam płytki o nierównej powierzchni ale gładkie i mop z płynem do podłóg załatwiał temat w 3 minuty. Nie zależy mi na tej antypoślizgowości. Czy mogę się tego pozbyć (tzn zmniejszyć porowatość), żeby mycie przebiegało sprawniej? Może zaciągnąć te płytki jakąś żywicą albo chociaż gruntem uszczelniającym/wiążącym luźne podłoża mineralne?

  8. projektant
    11 grudnia, 2016 o 8:33 pm

    Przydatny artykuł. Pani Moniko, na jakim poziomie antypoślizgowości R można określić granit płomieniowany?

  9. Marcin
    12 kwietnia, 2017 o 5:49 pm

    Dodam jeszcze od siebie, że nie powinno się też przesadzać w górę z antypoślizgowością. Kategorii R12 i R13 nie powinno się dawać do stref bosej stopy, ze względu na zbyt dużą agresywność dla mokrej skóry. Przewrócenie się na takie płytki np. na basenie, kończy się mocnymi zadrapaniami.

  1. 25 września, 2011 o 6:28 pm
  2. 10 października, 2011 o 5:34 pm
  3. 19 października, 2011 o 5:10 pm

Dodaj komentarz