Archiwum

Posts Tagged ‘płytki cementowe’

Mozaika jak z Maroka

12 lipca, 2014 6 Komentarzy

– Ale masz fajną mozaikę! – wyrwało mi się, na „dzień dobry”, gdy wczoraj do biura, w którym urzęduję (w zacnym towarzystwie), wszedł przedstawiciel firmy Bärwolf.

I nic dziwnego, że mi się wyrwało, bo miał w rękach coś, co wyglądało jak zestaw pomniejszonych płytek cementowych z Maroka.

Nowa mozaika występuje w dwóch opcjach – jedna jest bardziej kolorowa, druga – stonowana. Obie mają bardzo poetyckie nazwy 😉 Pierwsza to KEG-14071, druga – KEG-14070.

Pojedyncza kostka ma wymiar niemal 8×8 cm. Bärwolf przygotował kostki w 56 wzorach, dla każdego zestawienia kolorystycznego. 16 z nich jest losowo łączone w plaster mozaiki o wymiarze 31,8×31,8. Cena detaliczna takiego jednego plastra to około 100 PLN.

Mozaika nadaje się i na ściany i na podłogi. Ma odporność na ścieranie PEI IV, parametr antypoślizgowości dla stopy obutej R9, a dla stopy bosej – B. Czyli może być pod prysznicem, w miejscu brodzika.

20140711_130142

20140711_130036

20140711_130156

20140711_130027

Płytki marokańskie z Apavisy

30 marca, 2014 Dodaj komentarz

Seria: Hydraulic
Producent: Apavisa, Hiszpania

hydraulic2Płytki imitujące marokańską okładzinę cementową jakoś nie kojarzyły mi się za bardzo z Apavisą. Ale fabryka najwyraźniej uznała, że ma swój pomysł na ten bardzo modny obecnie styl i wypuściła nowość – serię Hydraulic. Ale chyba trochę sama ma z tą kolekcją problem – choć od jej mailowej premiery minął już ponad miesiąc, nie ma jej jeszcze na stronie. Może dlatego, że nie pasuje do żadnego z 5 „konceptów”, na które podzielona jest zawartość strony – betonów, imitacji kamienia, imitacji drewna, płytek metalizowanych i monokolorów.
Hydraulic to, co oczywiste w przypadku Apavisy, płytki gresowe, w nieoczywistym formacie – 30×30. Trochę za duże jak na klasyczne płytki cementowe, trochę za małe, biorąc pod uwagę to, jakie formaty ta fabryka od pewnego czasu produkuje – 45×45 zostało już kilka lat temu wycofane, jako rozmiar zbyt mały.

Kolekcja jest to w sumie 30 wzorów płytek. 27 z nich mieści się pod nazwą Patchwork” – te trafiają losowo do kartonów (po 13 sztuk w każdym) opatrzonych takim opisem. W kolorystyce tych płytek przeważają smutne tonacje ziemi. A niektóre z wzorów przypominają lastriko.

hydraulic1

Poza losową mieszanką, można wybrać model szary, biało-czarny lub niebieski. W każdym z kolorów jest tylko jeden wzór. Zatem, jeżeli ktoś kocha niebieski 😉 to decydując się na tę kolekcję, musi pogodzić się z tym, że wszystkie płytki będzie miał w jednym wzorze.

hydraulic3

Płytki prawdziwie hydrauliczne

Seria: L’Art Nouveau
Producent: Peronda Ceramicas, Hiszpania

Wiele fabryk postanowiło wprowadzić do swojej oferty imitację cementowych płytek marokańskich, produkowanych metodą hydrauliczną – przez prasowanie bez wypalania. Peronda poszła dalej – wprowadziła do swojej oferty autentyczne płytki cementowe.

Seria, o wdzięcznej nazwie L’Art Nouveau ma stosowny format 20×20 i 13 możliwych, kwadratowych elementów. Pięć z nich to płytki podstawowe, jednolite, w kolorach ziemi – od białego po niemal czarny. Osiem to dekoracje z motywami florystycznymi i geometrycznymi.

l’art nouveau1

l’art nouveau2

Imitacje płytek marokańskich

9 listopada, 2012 4 Komentarze

Pytanie Pana Kacpra, które zadał mi 2 dni temu, choć zapewne nie było to jego intencją, w pewien sposób przywołało mnie do porządku.

Bo wspomniałam o tym, że imitacje płytek marokańskich, cementowych były bardzo popularne podczas Cersaie, ale nie wspomniałam już potem o nich szczegółowo.

Dlatego dziś – krótki przegląd 3 takich kolekcji, pokazywanych jako nowość lub odświeżana nowość we wrześniu w Bolonii. Łączy je jedno – wszystkie mają klasyczny format – 20×20.

1900 z fabryki Vives. Seria nie nowa. Ale została niedawno nieco podrasowana, wzbogacona i jako bardzo wpisująca się w aktualne trendy, była intensywnie prezentowana na targach (na pierwszym zdjęciu – fragment targowej ekspozycji). I dobrze.

To seria bardzo wiernie nawiązująca do klasycznych, cementowych płytek. A jednocześnie – bardzo bogata.

Ma aż 16 kolorów płytek podstawowych i 20 różnych wzorów dekoracji.


Prawie tak samo bogata, ale za to inna pod względem świeżości i odwzorowania klasyki jest seria Azulej z Mutiny. To zupełna nowość. Została w tym roku zaprojektowana przez Patricię Urquiolę. I jak to
często bywa w przypadku tej projektantki, marokańskie pierwowzory były tylko punktem wyjścia do jej rozważań na zadany temat. Zatem to, co na pierwszy rzut oka wydaje nam się być imitacją płytek cementowych, przy skrupulatnym obejrzeniem okazuje się być pełne motywów typowych dla Urquioli, ale nietypowych dla tego wzornictwa – na przykład – motywy koronki.

Kolorystyka płytek podstawowych jest tutaj dużo bardziej oszczędna – są tylko trzy barwy – biała, szara i niemal czarna.

Nieco więcej dzieje się w dekoracjach – pojawiają się tam odcienie beżowe, brązowe, niebieskie, ale i tak – jest pod tym względem bardzo spokojnie – jak na produkt, który nawiązuje do marokańskich wpływów na południu Hiszpanii.


I na koniec – last but not least – Eternia z Ape.

To już seria ultra prosta – tylko 4 wzory dekoracji. Niektóre z nich mają więcej niż jedną wersję kolorystyczną. Płytek podstawowych, jednokolorowych – nie stwierdzono 😉

Targi w obrazkach czyli jak branża mnie wyrolowała ;)

29 września, 2012 Dodaj komentarz

Zanim poukładam sobie w głowie co i w jakiej kolejności napisać po Cersaie, błyskawiczna relacja obrazkowa. Żebyście również mogli zobaczyć, co w Bolonii rządziło 😉

Tak z grubsza biorąc, to ogólnie było szaro 😉 Wiele stoisk trzymało się tej wiodącej tonacji:

Szare imitacje kamienia, szare imitacje desek, szare betony – szalowane lub nie – każda fabryka coś szarego pokazywała. A niektóre, pokazywały nawet w większości szare płytki.

Ale poza szarościami, wyraźnie było widać dwa nowe nurty:

– imitacje desek, które wieki temu były malowane farbami

– płytki nawiązujące do marokańskich płytek cementowych

Te płytki cementowe mnie trochę wkurzyły. Bo do niedawna nie było zbyt łatwo znaleźć coś takiego na polskim rynku. Nie w każdym sklepie 😉 A ja, zapytywana przez architektów lub klientów, miałam w zanadrzu kilka ciekawych propozycji.

I teraz cała moja wiedza psu na budę 😉 skoro co trzecia fabryka na Cersaie coś takiego pokazywała. Tak branża mi się odwdzięczyła 😉

Nie ceramiczne, ale też ładne ;)

30 marca, 2012 1 komentarz

Zastanawiałam się czy wspominać o płytkach z Purpury… Z jednej strony – to jednak nie są płytki ceramiczne. Z drugiej strony – przemysł ceramiczny z takich produktów czerpie inspiracje. Może akurat nie w Polsce, ale jednak…

Purpura to nazwa polskiej firmy, która produkuje tradycyjne kafle cementowe. Takie, jakie już w XIX wieku były bardzo popularne m.in. w Hiszpanii czy  Maroku.

Płytki powstają w specjalnych metalowych szablonach. Szablony te, włożone do ramki, w której tworzy się płytki, dzielą ich powierzchnie na pola, które w projekcie mają różne kolory. Każde pole jest wypełniane płynną masą marmurowo-cementową, o odpowiedniej barwie, uzyskanej dzięki pigmentom. Gdy wszystkie pola są już właściwie wypełnione, szablon jest wyciągany, a powierzchnia płytki jest posypywana mieszaniną cementu i piasku. Tak przygotowaną płytkę, wraz z ramką, umieszcza się pod prasą. Po sprasowaniu, niemal gotowy produkt idzie leżakować do suszarni, na cztery tygodnie.

A ponieważ proces w większości jest wykonywany ręcznie, produkcja takiej okładziny to bardziej rękodzieło – każda z płytek różni się nieco od swojej siostry, nawet jeżeli powstają według tego samego wzoru.

Niewiele jest już firm, które zajmują się wytwarzaniem klasycznych płytek cementowych. Szczególnie w Polsce – Purpura jest jedyną znaną mi. Ale niektóre fabryki produkujące okładziny ceramiczne inspirują się tego rodzaju klasycznymi produktami. Jedną z nich jest portugalski Kerion. Na zdjęciu u samej góry widać płytki cementowe z Purpury. Poniżej – kerionowa płytka Neocim z takim samym motywem:

Warto jednak pamiętać, że wykonywane taśmowo płytki ceramiczne, nawet jeżeli powielają wzory tradycyjnych płytek cementowych, są jednak pozbawione indywidualności, jaką mają produkty rękodzielnicze. Jednak, z drugiej strony, ich zaletą jest cena… (na zdjęciu poniżej aranżacja z Neocimu, Kerion)

kerion neocim castagno

Pierwsze trzy zdjęcia od góry, pokazujące płytki cementowe, pochodzą ze strony www.purpura.eu i zostały wykorzystane za zgodą.